W Krakowie właśnie otwarto klimatyczne muzeum minifigurek LEGO® z kolekcją liczącą 12000 ludzików i masą rzadkich zestawów! Miałem okazję zjawić się tam w dzień otwarcia i postanowiłem podzielić się relacją z tego miejsca 😉
Planowałem pojawić się tam zaraz przy inauguracji, czyli o 10.00 rano, jednak wyszło mi jak zwykle, a więc byłem na miejscu około godziny 14.00 🙃 W sumie dobrze że tak się stało, od jednego z założycieli dowiedziałem się że była ogromna kolejka, a ludzie którzy przyszli na otwarcie czekali dwie godziny. Ja tego nie uświadczyłem, ale ruch był spory.
Sklepik
Po wejściu do budynku trafiamy od razu do sklepu, można w nim zaopatrzyć się w nowe klocki i bilety. Co jednak ciekawe, w gablotach są wystawione MISB-y, czyli nieotwarte stare zestawy warte sporą sumę pieniędzy. Znajdziecie tam prawdziwe perełki, westernowe zestawy, piraci, Harry Potter i tak dalej 😉 Z rozmowy dowiedziałem się że nie są na sprzedaż, ale jest to możliwe w przyszłości. W końcu kto chciałby się rozstać z taką kolekcją?
W zamian za to, mamy pełno figurek do kupienia, ceny w porównaniu z bricklinkiem są bardzo przystępne. Widziałem parę trubadurów CMF1 z serii 22, kosztowali po 20 zł, gdzie średnia cen rynkowych to 23 zł. Nieźle jak na stacjonarny sklep, prawda?
W sklepikowym barku można zaopatrzyć się w napoje, kawę, jakieś batony, a potem wygodnie usiąść przy stolikach z minifigurkami zalanymi żywicą. Bardzo fajny patent, niestety niektóre z nich zostały zrobione nieprofesjonalnie, i widać dużo bąbelków. Zdjęć wam oszczędzę.
Dodatkowo, po prawej stronie od wejścia znajduje się też przeogromna ścianka z klockami na wagę! Są posegregowane kolorami a wybór jest niesamowity. Moją uwagę zwróciła masa ludzi którzy stali z tymi kubeczkami i wybierała co lepsze klocki :D I nie były to dzieci, oj nie.
Muzeum
Gdy już zakupimy bilet w automacie, można wejść do samego muzeum, głównej atrakcji. W korytarzach czekają gablotki z dużą ilością minifigurek, są podzielone tematycznie i przy każdej z nich znajdziemy informacje o serii i latach w których dane ludziki występowały. Kolekcjonerzy, fani i dzieci będą zachwyceni. Znajdzie się coś z każdej tematyki, nawet LEGO® Friends. Jedyne czego mi brakowało to wyraźnego oddzielenia CMF-ów1 na konkretnie serie.
Słynny czarny rycerz, często towarzyszył mi w dzieciństwie.
Gremliny jako LEGO®? Nawet nie wiedziałem że coś takiego istnieje. Zestaw nr 71256.
Znajdą się figurki nawet z serii Power Miners.
Zabawnie ustawiony ork z najnowszej serii CMF-ów1.
W dalszej części sali jest wydzielona przestrzeń na najcenniejsze zbiory w kolekcji. Znajdują się tu figurki które były dostępne tylko na specjalnych wydarzeniach i rzadkie skarby związane z LEGO®. Kolekcja robi piorunujące wrażenie, jednak czasami brakuje opisów więc niewtajemniczeni mogą nie docenić wartości okazów.
W tej części muzeum znajdziemy same perełki.
Jest też i słynna figurka Mr. Gold która została wyprodukowana jedynie w pięciu tysiącach egzemplarzy jako część 10 serii CMF1. Była to jedna z najrzadszych minifigurek wyprodukowanych przez LEGO®, co spowodowało istny szał wśród kolekcjonerów. Szukali jej ponoć nawet sami sprzedawcy w sklepach 😂 W każdym opakowaniu z minifigurką Mr. Golda znajdował się kod, który umożliwiał wydrukowanie specjalnego certyfikatu ze strony LEGO® oraz zaznaczenie na mapie świata miejscowości, w której ludzik został znaleziony. Dzisiejsze ceny tej minifigurki zaczynają się od 20.000 złotych w górę! Prawdziwy rarytas i hańba dla LEGO®, pojawiły się oskarżenia o promowanie hazardu a firma nigdy więcej nie powtórzyła takiej akcji.
Znajdują się też limitowane figurki C3P0. Zgadza się, jest ich tam więcej :)
Oprócz minifigurek znajdują się też UCS-y2 z Gwiezdnych Wojen i rzadsze zestawy. Jest też przyciągający jak magnes świąteczny X-WING który był rozdawany pracownikom LEGO®. Jego wartość rynkowa to ok. 3000 zł. Niestety stał zapieczętowany w pudełku, jednak jeśli planujesz się wybrać do muzeum, to mam dobrą wiadomość, złożyli go 😉
Można na własne oczy zobaczyć, jak AT-AT prezentuje się w całej swojej okazałości i mocy :D
Znalazły się nawet legendarne pociągi, marzyłem o nich za dzieciaka gapiąc się w katalogi.
Podsumowanie
Atrakcje
W dzień otwarcia można było pobawić się w szukanie minionków w gablotach, trzeba było znaleźć ich 5 a w całym muzeum było ich aż 7. Jeśli Ci się udało, można było wylosować czapkę, mi szczęście nie dopisało, ale dostałem magnes na lodówkę z piratem :D 
Winiarnia
W obiekcie dodatkowo powinna znajdować się winiarnia 🍷 Tak, alkohol i klocki 😄 Jest o tym wspomniane na oficjalnej stronie i to właściwie tyle. Nie znalazłem tego miejsca w muzeum, chociaż wydaje mi się, że jest ono przy ścianie z klockami na wagę. Mignęło mi, gdy ktoś stamtąd wychodził. Ogólnie zdaje się to być dziwnym połączeniem, szczególnie że przewijają się tam dzieci, ale dla starszych kolekcjonerów i pasjonatów to będzie idealne miejsce na schadzki. O ile będzie dostępne publicznie.
Ścianka
Jeśli chodzi o klocki na wagę, kosztują 30 zł za 100 gram. Przy ściance są kubki do których można pakować wybrane przez siebie części LEGO®. Wybór jest ogromny. Czy się opłaca? To zależy, niedługo zrobię osobny wpis podsumowujący moje zakupy.
Bilety
Dorosły: 36 zł
Dziecko: 26 zł
Rodzina 2+2: 98 zł
Rodzina 2+3 : 118 zł
Rodzina 2+4: 138 zł
Grupy: 20 zł/osoba (min 10 osób)
Lokalizacja
Muzeum znajduje się przy ulicy Henryka Dąbrowskiego 20 w Krakowie, na Zabłociu. Bardzo dobra lokalizacja, bez problemu można dotrzeć tramwajem. Otwarte jest od godziny 10.00 do 20.00 cały tydzień, ale poniedziałki są zarezerwowane dla zorganizowanych grup.
Ocena
Wejście kosztuje całkiem sporo, ale czy warto? Jeszcze jak! Tak olbrzymiej kolekcji minifigurek nie znajdziesz nigdzie indziej w Polsce. Jeśli jesteś prawdziwym fanem LEGO®, będziesz wniebowzięty, jeśli masz dzieci, one będą wniebowzięte. Serdecznie polecam to miejsce i zachęcam do odwiedzin 😄
