Blog Układaliśmy retro zestawy w muzeum Bricks&Figs!
Post
Anuluj

Układaliśmy retro zestawy w muzeum Bricks&Figs!

W krakowskim muzeum minifigurek LEGO®, 22 lipca odbyło się wydarzenie/konkurs polegający na ułożeniu jak największej ilości klocków. Zgłosiłem się, i wuala! Dostałem SMS że zostałem wybrany i czekają na mnie w sobotę o godzinie 10:00.

Na miejscu okazało się że wybrano tylko 10 osób, z czego jeśli dobrze pamiętam, pojawiło się 8. Sami dorośli, więc moje obawy że jestem za stary na to wydarzenie, zniknęły 😮‍💨 Spotkałem twarz muzeum -> Dżodżo oraz Mateusza Kustrę! Jedynego certyfikowanego profesjonalnego składacza LEGO® w Polsce 😱

Przedstawiono nam zasady które były bardzo proste, losujemy stolik na terenie muzeum, a następnie zestaw który będziemy składać. Po jego ukończeniu dostawaliśmy kolejny i tak aż do godziny 20:00 lub wyczerpania zapasów. Wygranym miała zostać osoba która ułoży największą ilość klocków w tym czasie.

Nagrody za 3 pierwsze miejsca prezentowały się zacnie:

  • LEGO® 92176 Ideas - Rakieta NASA Apollo Saturn V
  • LEGO® 80045 Monkie Kid - Monkey King w ultramechu
  • LEGO® 71369 Super Mario - Walka w zamku Bowsera

Zestawy które dostaliśmy na początku, były nowe i wydane stosunkowo niedawno. Znalazł się nawet LEGO® 40580 - Krążownik Blacktron. Mi się na samym początku wylosował największy z nich, konkretnie LEGO® 43225 Disney - Królewska muszla Małej Syrenki liczący 1808 elementów. Co prawda, do wylosowania został jeszcze LEGO® 43222 Disney - Zamek Disneya mający aż 4837 klocków! Jednak organizatorzy schowali go przed nami, z obawy że nie zdążymy go złożyć. Phi.

Konkurs zaczął się o 10:30, każdy już siedział przy swoim stoliku z wylosowanym zestawem. Syrenkę ukończyłem przed 13:00. Potem w moje ręce wpadł nowy mech z serii Ninjago z którym zeszło mi około godzinę. Jeszcze przed planowaną przerwą o 14:30, zdążyłem poskładać trochę wieży astronomicznej. Nigdy wcześniej nie składałem Harrego Pottera, więc było to miłe doświadczenie.

Na obiad zabrano nas do pizzeri. Margherita dodała mi niezbędnej do układania energii. Okazało się również, że skończyliśmy praktycznie wszystkie zestawy z którymi miało nam zejść do 20:00 😎 Organizatorzy zaczęli więc dokładać do puli kolejne, okazało się że nie byle jakie! Była to seria SpongeBob wydawana na przełomie lat 2006-2012.

Po ukończeniu wieży, w moje ręce wpadł jeden z takich zestawów, LEGO® 3833 SpongeBob - Przygody w barze Krusty Kraba z 2009 roku. Średnia cen z bricklinka to 836.70 zł za MISB, czyli taki który trafił do mnie. Instrukcja była toporna, nie zgadzały się w niej odcienie, no i słynny reddish brown, czuć było, że klocki tego koloru chcą się rozsypać w rękach, a to dopiero początek zalet tego zestawu 😛 Ogólnie bardzo miłe doświadczenie.

Gdy ukończyłem Krusty Kraba, do wylosowania zostały 3 nowe zestawy, padło na LEGO® 76423 Harry Potter - Ekspres do Hogwartu i stacja w Hogsmeade. Kolejka okazała się bardzo sympatyczna w układaniu. Niestety zestaw liczył 1074 klocki. Dlaczego niestety?

W momencie kiedy z półek zeszły ostatnie pudełka, organizatorzy zaczęli wykładać prawdziwe perełki…

Space, Blacktron, Western 🤠. Czyli klasyczne zestawy, które większość z nas oglądała jedynie w katalogach za dzieciaka. Mój niefart polegał na tym, że z tym ekspresem do Hogwartu zeszło mi do godziny 18:25, a klocki wydawano do 18:10 😭

Sami zobaczcie co układali inni uczestnicy:

Konkurs 9 Konkurs 10 Konkurs 11 Konkurs 12 Konkurs 13

Gdybym skończył układać jakieś 10 min wcześniej, miałbym okazję dorwać jeden z 3 dołożonych retro zestawów:

Konkurs 14 Konkurs 15 Konkurs 16

Żegnajcie indianie i ludziki z kosmosu, nie dane było mi was lepiej poznać 😢

Grande finale

Gdy czas minął, zostały policzone klocki i ogłoszone wyniki. Dokładnych liczb nie pamiętam, ale wyglądało to mniej więcej tak:

  • 3 miejsce - 4400 klocków
  • 2 miejsce - 4600 klocków
  • 1 miejsce - 4800 klocków

Może i nie miałem okazji złożyć indiańskiej wioski, za to zgarnąłem pierwsze miejsce 😄🎉 Siedem godzin układania w tempie 690 klocków/h zapewniło mi wygraną. Jako nagrodę wybrałem sobie rakietę Saturn, brakowało mi jej w kolekcji, więc jestem bardzo zadowolony. Uczestnicy spoza podium mogli zgarnąć czapkę albo kubek.

Podsumowując, jeśli zobaczysz ogłoszenie o kolejnej edycji Bricks&Figs Masters, zgłaszaj się bez wahania i lepiej zarezerwuj sobie wolny dzień. Nawet jeśli nie wdrapiesz się na podium, czeka na ciebie cały dzień układania w przyjaznej atmosferze i darmowa pizza 🍕 A kto wie, może i znajdą się jeszcze jakieś MISB-y w tajemniczym magazynie 🕵️‍♂️

Do usłyszenia!

Ten post jest udostępniony na licencji CC BY-NC-ND 2.0 przez autora.

Komentarze